Autor |
Wiadomość |
magda xD
Miłosnik Zwierzat =*
Dołączył: 07 Lut 2008
Posty: 654
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: śrem
|
Wysłany: Czw 20:02, 20 Mar 2008 Temat postu: |
|
Daleko Daleko w Wysokiej wiezy zyła sobie ... Księżniczka Smile którą pilnował ...straszny,wielki i obrzydliwy wozny o imieniu Kazik.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Pati $
Miłosnik Zwierzat =*
Dołączył: 08 Lut 2008
Posty: 780
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Śrem :D
|
Wysłany: Czw 21:48, 20 Mar 2008 Temat postu: |
|
Daleko Daleko w Wysokiej wiezy zyła sobie ... Księżniczka Smile którą pilnował ...straszny,wielki i obrzydliwy wozny o imieniu Kazik.Miał on 100 lat i...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
magda xD
Miłosnik Zwierzat =*
Dołączył: 07 Lut 2008
Posty: 654
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: śrem
|
Wysłany: Czw 22:18, 20 Mar 2008 Temat postu: |
|
Daleko Daleko w Wysokiej wiezy zyła sobie ... Księżniczka Smile którą pilnował ...straszny,wielki i obrzydliwy wozny o imieniu Kazik.Miał on 100 lat i...i mial spruchniale kosci.Kazik tak na prawde nie chcial miec takiej roboty ale nie mial wyboru ani pieniedzy bo go wywalili jak pracowal w gazowni bo wciaz chlał i zostawila puste puszki na stole w biorze... A tak przynajmieniej nie musial nic robic tylko siedziec przy bramie i czasami patrzec czy ta mala nie uciekla i za to dostawal co miesiac wyplate xD Kazik ceizkko chorowal nie mial watroby ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
AgAtA :*
Miłosnik Zwierzat =*
Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 2139
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Śrem =D
|
Wysłany: Pią 0:58, 21 Mar 2008 Temat postu: |
|
Daleko Daleko w Wysokiej wiezy zyła sobie ... Księżniczka Smile którą pilnował ...straszny,wielki i obrzydliwy wozny o imieniu Kazik.Miał on 100 lat i...i mial spruchniale kosci.Kazik tak na prawde nie chcial miec takiej roboty ale nie mial wyboru ani pieniedzy bo go wywalili jak pracowal w gazowni bo wciaz chlał i zostawila puste puszki na stole w biorze... A tak przynajmieniej nie musial nic robic tylko siedziec przy bramie i czasami patrzec czy ta mala nie uciekla i za to dostawal co miesiac wyplate xD Kazik ceizkko chorowal nie mial watroby ...
I tak sobie zyl i mijaly dni ... miesiace i roki xDD
Aż mnagle na swej drodze spotkal malego zwierzaka kotke i nazwal ja ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
magda xD
Miłosnik Zwierzat =*
Dołączył: 07 Lut 2008
Posty: 654
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: śrem
|
Wysłany: Pią 11:26, 21 Mar 2008 Temat postu: |
|
Daleko Daleko w Wysokiej wiezy zyła sobie ... Księżniczka Smile którą pilnował ...straszny,wielki i obrzydliwy wozny o imieniu Kazik.Miał on 100 lat i...i mial spruchniale kosci.Kazik tak na prawde nie chcial miec takiej roboty ale nie mial wyboru ani pieniedzy bo go wywalili jak pracowal w gazowni bo wciaz chlał i zostawila puste puszki na stole w biorze... A tak przynajmieniej nie musial nic robic tylko siedziec przy bramie i czasami patrzec czy ta mala nie uciekla i za to dostawal co miesiac wyplate xD Kazik ceizkko chorowal nie mial watroby ...
I tak sobie zyl i mijaly dni ... miesiace i roki xDD
Aż mnagle na swej drodze spotkal malego zwierzaka kotke i nazwal ja ..."kocica z teksasu".Pokochal ja odrazu...Kazik oddawal kici swoje sniadania a sam glodowal, wydawal cala swoja nedzna wyplate na karme.Robil to poniewaz bal sie ze straci kotke a to byla jedyna osoba w jego zafajdranym zyciu.Kocica byla podstepna i grozikla Kazikowi ze jak nie bedzie jej dawal zarcia odejdzie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Pati $
Miłosnik Zwierzat =*
Dołączył: 08 Lut 2008
Posty: 780
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Śrem :D
|
Wysłany: Pią 15:17, 21 Mar 2008 Temat postu: |
|
Daleko Daleko w Wysokiej wiezy zyła sobie ... Księżniczka Smile którą pilnował ...straszny,wielki i obrzydliwy wozny o imieniu Kazik.Miał on 100 lat i...i mial spruchniale kosci.Kazik tak na prawde nie chcial miec takiej roboty ale nie mial wyboru ani pieniedzy bo go wywalili jak pracowal w gazowni bo wciaz chlał i zostawila puste puszki na stole w biorze... A tak przynajmieniej nie musial nic robic tylko siedziec przy bramie i czasami patrzec czy ta mala nie uciekla i za to dostawal co miesiac wyplate xD Kazik ceizkko chorowal nie mial watroby ...
I tak sobie zyl i mijaly dni ... miesiace i roki xDD
Aż mnagle na swej drodze spotkal malego zwierzaka kotke i nazwal ja ..."kocica z teksasu".Pokochal ja odrazu...Kazik oddawal kici swoje sniadania a sam glodowal, wydawal cala swoja nedzna wyplate na karme.Robil to poniewaz bal sie ze straci kotke a to byla jedyna osoba w jego zafajdranym zyciu.Kocica byla podstepna i grozikla Kazikowi ze jak nie bedzie jej dawal zarcia odejdzie...i opowie wszystkim że ją bił cały czas i wszyscy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
magda xD
Miłosnik Zwierzat =*
Dołączył: 07 Lut 2008
Posty: 654
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: śrem
|
Wysłany: Pią 19:31, 21 Mar 2008 Temat postu: |
|
Daleko Daleko w Wysokiej wiezy zyła sobie ... Księżniczka Smile którą pilnował ...straszny,wielki i obrzydliwy wozny o imieniu Kazik.Miał on 100 lat i...i mial spruchniale kosci.Kazik tak na prawde nie chcial miec takiej roboty ale nie mial wyboru ani pieniedzy bo go wywalili jak pracowal w gazowni bo wciaz chlał i zostawila puste puszki na stole w biorze... A tak przynajmieniej nie musial nic robic tylko siedziec przy bramie i czasami patrzec czy ta mala nie uciekla i za to dostawal co miesiac wyplate xD Kazik ceizkko chorowal nie mial watroby ...
I tak sobie zyl i mijaly dni ... miesiace i roki xDD
Aż mnagle na swej drodze spotkal malego zwierzaka kotke i nazwal ja ..."kocica z teksasu".Pokochal ja odrazu...Kazik oddawal kici swoje sniadania a sam glodowal, wydawal cala swoja nedzna wyplate na karme.Robil to poniewaz bal sie ze straci kotke a to byla jedyna osoba w jego zafajdranym zyciu.Kocica byla podstepna i grozikla Kazikowi ze jak nie bedzie jej dawal zarcia odejdzie...i opowie wszystkim że ją bił cały czas i wszyscy...beda go nienawidzic bardziej niz dotychczas.kazik nie byl lubiany bo byl nawiekszym pijakiem i ochlejem w miescie ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Daria:)
Miłosnik Zwierzat =*
Dołączył: 25 Gru 2007
Posty: 836
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Śremu
|
Wysłany: Pią 20:37, 21 Mar 2008 Temat postu: |
|
Daleko Daleko w Wysokiej wiezy zyła sobie ... Księżniczka Smile którą pilnował ...straszny,wielki i obrzydliwy wozny o imieniu Kazik.Miał on 100 lat i...i mial spruchniale kosci.Kazik tak na prawde nie chcial miec takiej roboty ale nie mial wyboru ani pieniedzy bo go wywalili jak pracowal w gazowni bo wciaz chlał i zostawila puste puszki na stole w biorze... A tak przynajmieniej nie musial nic robic tylko siedziec przy bramie i czasami patrzec czy ta mala nie uciekla i za to dostawal co miesiac wyplate xD Kazik ceizkko chorowal nie mial watroby ...
I tak sobie zyl i mijaly dni ... miesiace i roki xDD
Aż mnagle na swej drodze spotkal malego zwierzaka kotke i nazwal ja ..."kocica z teksasu".Pokochal ja odrazu...Kazik oddawal kici swoje sniadania a sam glodowal, wydawal cala swoja nedzna wyplate na karme.Robil to poniewaz bal sie ze straci kotke a to byla jedyna osoba w jego zafajdranym zyciu.Kocica byla podstepna i grozikla Kazikowi ze jak nie bedzie jej dawal zarcia odejdzie...i opowie wszystkim że ją bił cały czas i wszyscy...beda go nienawidzic bardziej niz dotychczas.kazik nie byl lubiany bo byl nawiekszym pijakiem i ochlejem w miescie ...Wiec dlatego zrobil wszystko dla tek kocicy co tylko chciala;p...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Pati $
Miłosnik Zwierzat =*
Dołączył: 08 Lut 2008
Posty: 780
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Śrem :D
|
Wysłany: Pią 20:39, 21 Mar 2008 Temat postu: |
|
Daleko Daleko w Wysokiej wiezy zyła sobie ... Księżniczka Smile którą pilnował ...straszny,wielki i obrzydliwy wozny o imieniu Kazik.Miał on 100 lat i...i mial spruchniale kosci.Kazik tak na prawde nie chcial miec takiej roboty ale nie mial wyboru ani pieniedzy bo go wywalili jak pracowal w gazowni bo wciaz chlał i zostawila puste puszki na stole w biorze... A tak przynajmieniej nie musial nic robic tylko siedziec przy bramie i czasami patrzec czy ta mala nie uciekla i za to dostawal co miesiac wyplate xD Kazik ceizkko chorowal nie mial watroby ...
I tak sobie zyl i mijaly dni ... miesiace i roki xDD
Aż mnagle na swej drodze spotkal malego zwierzaka kotke i nazwal ja ..."kocica z teksasu".Pokochal ja odrazu...Kazik oddawal kici swoje sniadania a sam glodowal, wydawal cala swoja nedzna wyplate na karme.Robil to poniewaz bal sie ze straci kotke a to byla jedyna osoba w jego zafajdranym zyciu.Kocica byla podstepna i grozikla Kazikowi ze jak nie bedzie jej dawal zarcia odejdzie...i opowie wszystkim że ją bił cały czas i wszyscy...beda go nienawidzic bardziej niz dotychczas.kazik nie byl lubiany bo byl nawiekszym pijakiem i ochlejem w miescie ...Wiec dlatego zrobil wszystko dla tek kocicy co tylko chciala;p...Niestety dla niej to było za mało zaczeła...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Daria:)
Miłosnik Zwierzat =*
Dołączył: 25 Gru 2007
Posty: 836
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Śremu
|
Wysłany: Pią 20:45, 21 Mar 2008 Temat postu: |
|
Daleko Daleko w Wysokiej wiezy zyła sobie ... Księżniczka Smile którą pilnował ...straszny,wielki i obrzydliwy wozny o imieniu Kazik.Miał on 100 lat i...i mial spruchniale kosci.Kazik tak na prawde nie chcial miec takiej roboty ale nie mial wyboru ani pieniedzy bo go wywalili jak pracowal w gazowni bo wciaz chlał i zostawila puste puszki na stole w biorze... A tak przynajmieniej nie musial nic robic tylko siedziec przy bramie i czasami patrzec czy ta mala nie uciekla i za to dostawal co miesiac wyplate xD Kazik ceizkko chorowal nie mial watroby ...
I tak sobie zyl i mijaly dni ... miesiace i roki xDD
Aż mnagle na swej drodze spotkal malego zwierzaka kotke i nazwal ja ..."kocica z teksasu".Pokochal ja odrazu...Kazik oddawal kici swoje sniadania a sam glodowal, wydawal cala swoja nedzna wyplate na karme.Robil to poniewaz bal sie ze straci kotke a to byla jedyna osoba w jego zafajdranym zyciu.Kocica byla podstepna i grozikla Kazikowi ze jak nie bedzie jej dawal zarcia odejdzie...i opowie wszystkim że ją bił cały czas i wszyscy...beda go nienawidzic bardziej niz dotychczas.kazik nie byl lubiany bo byl nawiekszym pijakiem i ochlejem w miescie ...Wiec dlatego zrobil wszystko dla tek kocicy co tylko chciala;p...Niestety dla niej to było za mało zaczeła...mu co raz zadziej grozic i wymagac coraz wiecej;)Jednak ten nie mial....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Pati $
Miłosnik Zwierzat =*
Dołączył: 08 Lut 2008
Posty: 780
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Śrem :D
|
Wysłany: Pią 20:47, 21 Mar 2008 Temat postu: |
|
Daleko Daleko w Wysokiej wiezy zyła sobie ... Księżniczka Smile którą pilnował ...straszny,wielki i obrzydliwy wozny o imieniu Kazik.Miał on 100 lat i...i mial spruchniale kosci.Kazik tak na prawde nie chcial miec takiej roboty ale nie mial wyboru ani pieniedzy bo go wywalili jak pracowal w gazowni bo wciaz chlał i zostawila puste puszki na stole w biorze... A tak przynajmieniej nie musial nic robic tylko siedziec przy bramie i czasami patrzec czy ta mala nie uciekla i za to dostawal co miesiac wyplate xD Kazik ceizkko chorowal nie mial watroby ...
I tak sobie zyl i mijaly dni ... miesiace i roki xDD
Aż mnagle na swej drodze spotkal malego zwierzaka kotke i nazwal ja ..."kocica z teksasu".Pokochal ja odrazu...Kazik oddawal kici swoje sniadania a sam glodowal, wydawal cala swoja nedzna wyplate na karme.Robil to poniewaz bal sie ze straci kotke a to byla jedyna osoba w jego zafajdranym zyciu.Kocica byla podstepna i grozikla Kazikowi ze jak nie bedzie jej dawal zarcia odejdzie...i opowie wszystkim że ją bił cały czas i wszyscy...beda go nienawidzic bardziej niz dotychczas.kazik nie byl lubiany bo byl nawiekszym pijakiem i ochlejem w miescie ...Wiec dlatego zrobil wszystko dla tek kocicy co tylko chciala;p...Niestety dla niej to było za mało zaczeła...mu co raz zadziej grozic i wymagac coraz wiecej;)Jednak ten nie mial....
już kasy ani jedzenia więc zaczął grzebać w śmietniku znalazł tam coś niezwykłego był to...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Daria:)
Miłosnik Zwierzat =*
Dołączył: 25 Gru 2007
Posty: 836
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Śremu
|
Wysłany: Pią 20:54, 21 Mar 2008 Temat postu: |
|
Daleko Daleko w Wysokiej wiezy zyła sobie ... Księżniczka Smile którą pilnował ...straszny,wielki i obrzydliwy wozny o imieniu Kazik.Miał on 100 lat i...i mial spruchniale kosci.Kazik tak na prawde nie chcial miec takiej roboty ale nie mial wyboru ani pieniedzy bo go wywalili jak pracowal w gazowni bo wciaz chlał i zostawila puste puszki na stole w biorze... A tak przynajmieniej nie musial nic robic tylko siedziec przy bramie i czasami patrzec czy ta mala nie uciekla i za to dostawal co miesiac wyplate xD Kazik ceizkko chorowal nie mial watroby ...
I tak sobie zyl i mijaly dni ... miesiace i roki xDD
Aż mnagle na swej drodze spotkal malego zwierzaka kotke i nazwal ja ..."kocica z teksasu".Pokochal ja odrazu...Kazik oddawal kici swoje sniadania a sam glodowal, wydawal cala swoja nedzna wyplate na karme.Robil to poniewaz bal sie ze straci kotke a to byla jedyna osoba w jego zafajdranym zyciu.Kocica byla podstepna i grozikla Kazikowi ze jak nie bedzie jej dawal zarcia odejdzie...i opowie wszystkim że ją bił cały czas i wszyscy...beda go nienawidzic bardziej niz dotychczas.kazik nie byl lubiany bo byl nawiekszym pijakiem i ochlejem w miescie ...Wiec dlatego zrobil wszystko dla tek kocicy co tylko chciala;p...Niestety dla niej to było za mało zaczeła...mu co raz zadziej grozic i wymagac coraz wiecej;)Jednak ten nie mial....
już kasy ani jedzenia więc zaczął grzebać w śmietniku znalazł tam coś niezwykłego był to...kubel pieniedzy...byl bardzo szcesliwy ze....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Pati $
Miłosnik Zwierzat =*
Dołączył: 08 Lut 2008
Posty: 780
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Śrem :D
|
Wysłany: Pią 20:55, 21 Mar 2008 Temat postu: |
|
Daleko Daleko w Wysokiej wiezy zyła sobie ... Księżniczka Smile którą pilnował ...straszny,wielki i obrzydliwy wozny o imieniu Kazik.Miał on 100 lat i...i mial spruchniale kosci.Kazik tak na prawde nie chcial miec takiej roboty ale nie mial wyboru ani pieniedzy bo go wywalili jak pracowal w gazowni bo wciaz chlał i zostawila puste puszki na stole w biorze... A tak przynajmieniej nie musial nic robic tylko siedziec przy bramie i czasami patrzec czy ta mala nie uciekla i za to dostawal co miesiac wyplate xD Kazik ceizkko chorowal nie mial watroby ...
I tak sobie zyl i mijaly dni ... miesiace i roki xDD
Aż mnagle na swej drodze spotkal malego zwierzaka kotke i nazwal ja ..."kocica z teksasu".Pokochal ja odrazu...Kazik oddawal kici swoje sniadania a sam glodowal, wydawal cala swoja nedzna wyplate na karme.Robil to poniewaz bal sie ze straci kotke a to byla jedyna osoba w jego zafajdranym zyciu.Kocica byla podstepna i grozikla Kazikowi ze jak nie bedzie jej dawal zarcia odejdzie...i opowie wszystkim że ją bił cały czas i wszyscy...beda go nienawidzic bardziej niz dotychczas.kazik nie byl lubiany bo byl nawiekszym pijakiem i ochlejem w miescie ...Wiec dlatego zrobil wszystko dla tek kocicy co tylko chciala;p...Niestety dla niej to było za mało zaczeła...mu co raz zadziej grozic i wymagac coraz wiecej;)Jednak ten nie mial....
już kasy ani jedzenia więc zaczął grzebać w śmietniku znalazł tam coś niezwykłego był to...kubel pieniedzy...byl bardzo szcesliwy ze....kupi sobie domek i bzie mógł...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Daria:)
Miłosnik Zwierzat =*
Dołączył: 25 Gru 2007
Posty: 836
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Śremu
|
Wysłany: Pią 21:02, 21 Mar 2008 Temat postu: |
|
Daleko Daleko w Wysokiej wiezy zyła sobie ... Księżniczka Smile którą pilnował ...straszny,wielki i obrzydliwy wozny o imieniu Kazik.Miał on 100 lat i...i mial spruchniale kosci.Kazik tak na prawde nie chcial miec takiej roboty ale nie mial wyboru ani pieniedzy bo go wywalili jak pracowal w gazowni bo wciaz chlał i zostawila puste puszki na stole w biorze... A tak przynajmieniej nie musial nic robic tylko siedziec przy bramie i czasami patrzec czy ta mala nie uciekla i za to dostawal co miesiac wyplate xD Kazik ceizkko chorowal nie mial watroby ...
I tak sobie zyl i mijaly dni ... miesiace i roki xDD
Aż mnagle na swej drodze spotkal malego zwierzaka kotke i nazwal ja ..."kocica z teksasu".Pokochal ja odrazu...Kazik oddawal kici swoje sniadania a sam glodowal, wydawal cala swoja nedzna wyplate na karme.Robil to poniewaz bal sie ze straci kotke a to byla jedyna osoba w jego zafajdranym zyciu.Kocica byla podstepna i grozikla Kazikowi ze jak nie bedzie jej dawal zarcia odejdzie...i opowie wszystkim że ją bił cały czas i wszyscy...beda go nienawidzic bardziej niz dotychczas.kazik nie byl lubiany bo byl nawiekszym pijakiem i ochlejem w miescie ...Wiec dlatego zrobil wszystko dla tek kocicy co tylko chciala;p...Niestety dla niej to było za mało zaczeła...mu co raz zadziej grozic i wymagac coraz wiecej;)Jednak ten nie mial....
już kasy ani jedzenia więc zaczął grzebać w śmietniku znalazł tam coś niezwykłego był to...kubel pieniedzy...byl bardzo szcesliwy ze....kupi sobie domek i bzie mógł...zamieszkac jak ksiaze z....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Pati $
Miłosnik Zwierzat =*
Dołączył: 08 Lut 2008
Posty: 780
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Śrem :D
|
Wysłany: Pią 21:05, 21 Mar 2008 Temat postu: |
|
Daleko Daleko w Wysokiej wiezy zyła sobie ... Księżniczka Smile którą pilnował ...straszny,wielki i obrzydliwy wozny o imieniu Kazik.Miał on 100 lat i...i mial spruchniale kosci.Kazik tak na prawde nie chcial miec takiej roboty ale nie mial wyboru ani pieniedzy bo go wywalili jak pracowal w gazowni bo wciaz chlał i zostawila puste puszki na stole w biorze... A tak przynajmieniej nie musial nic robic tylko siedziec przy bramie i czasami patrzec czy ta mala nie uciekla i za to dostawal co miesiac wyplate xD Kazik ceizkko chorowal nie mial watroby ...
I tak sobie zyl i mijaly dni ... miesiace i roki xDD
Aż mnagle na swej drodze spotkal malego zwierzaka kotke i nazwal ja ..."kocica z teksasu".Pokochal ja odrazu...Kazik oddawal kici swoje sniadania a sam glodowal, wydawal cala swoja nedzna wyplate na karme.Robil to poniewaz bal sie ze straci kotke a to byla jedyna osoba w jego zafajdranym zyciu.Kocica byla podstepna i grozikla Kazikowi ze jak nie bedzie jej dawal zarcia odejdzie...i opowie wszystkim że ją bił cały czas i wszyscy...beda go nienawidzic bardziej niz dotychczas.kazik nie byl lubiany bo byl nawiekszym pijakiem i ochlejem w miescie ...Wiec dlatego zrobil wszystko dla tek kocicy co tylko chciala;p...Niestety dla niej to było za mało zaczeła...mu co raz zadziej grozic i wymagac coraz wiecej;)Jednak ten nie mial....
już kasy ani jedzenia więc zaczął grzebać w śmietniku znalazł tam coś niezwykłego był to...kubel pieniedzy...byl bardzo szcesliwy ze....kupi sobie domek i bzie mógł...zamieszkac jak ksiaze z....piękna królową ale nie miał królowej więc,...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|